No to może Wam opowiem co się u mnie działo przez ostatnich pare tygodni ....
Hmmmmm.... od czego by zacząć ..... wiem !!!!
Byłam na wycieczce było mega pomijając jeden dzień a raczej jego wieczór, ale to może jednak pomine no i jeszcze pogoda nie była za fajna ale daliśmy sobie z tym rade
No więc byliśmy na takiej zielonej szkole w Wygoninie ogólnie to jest ośrodek dziecięcy więc wszystko jest troszeczkę niżej niż się tego spodziewaliśmy no ale poradziliśmy sobie z tym. Polecam Wam to miejsce bardzo gorąco. Cały czas mieliśmy jakieś zabawy w LESIE ( bez skojarzeń proszę) klimat i atmosfera genialne ten ośrodek jest w środku lasu i nie ma ..... przekonacie się jak am pojedziecie ale uwierzcie mi da się bez tego czegoś wytrzymać te pare dni ..... Wychowawcy tam są super można z nimi pogadać o wszystkim... dosłownie o wszystkim. O wszystkich szczegółach dowiecie się jak już tam pojedziecie więc ni będę Wam ich zdradzała tylko jedna mała uwaga JAK BEDZIECIE SIE BAWIĆ W LESIE TO NIE WCHODZCIE DO RZADNEJ DZIURY !!!
To na tyle z tej wycieczki a tak ogólnie to koniec roku ciesze się oczywiście że tak ale jest jedna rzecz przez którą nie jest fajnie .... Jestem w drugiej gimnazjum i się naprawdę mocno i szybko przywiązuje do ludzi np.: przez te dwa lata chodził ze mną pewien chłopak nie zdał no cóż zdarza się ale mi jest przykro i jeszcze jeden przypadek mój drugi kolega nie zdał chodził ze mna do klasy tylko przez rok a mi jest tak przykro że nie zdał i w dodatku przenosi się do innej szkoły... też tak macie że ja się z kimś rozstajecie i wiecie że możecie się więcej nie zobaczyć to jest Wam tak przykro że chcę Wam się płakać ?? Ja na przykład tak mam pomijając fakt że ta osoba mi się spodobała i się chyba w niej zauroczyłam. I mam to w dupie że może to czyta ( chodź pewnie nie ) i się o tym dowie bo i tak już nic więcej nie mogę stracić.
Czytam właśnie książke pt. 7 razy dziś polecam Wam ją z całego serca tak ona wygląda :
Ta książka ma bardzo mocny i dosadny przekaz można się z niej naprawdę dużo dowiedzieć nie chce jej Wam spojlerować więc nic więcej nie pisze.. Będzie to chyba jedyna książka jaką przeczytam w tym moim marnym życiu
A teraz o czymś zupełnie innym.... Pisałam Wam że moi koledzy nie zdaja ten co opuszcza jest dla mnie kimś wyjątkowym... Jak byłyście kiedyś w kimś zakochane to wiecie co czuje ... zauroczyłam się nim jak z nim rozmawiam to mam wrażenie że znaliśmy się całe życie ... wiem że za chwile to mi minie bo idzie do innej szkoły ale ja się naprawdę bardzo przywiązuje do ludzi i będzie mi bardzo ciężko o nim zapomnieć ... może macie dla mnie jakieś rady żeby mu pokazać w nienachalny sposób oczywiście że coś do niego czuje ... widze że on na mnie co chwile patrzy jest to miłe uczucie nie raz na lekcjach patrzeliśmy sobie prosto w oczy chciałam się uśmiechnąć ale zawsze coś mnie powstrzymuje ... teraz nie mam nic do stracenia najwyżej da mi kosza albo mnie wyśmieje mam to gdzieś .... chciałam mu powiedzieć tak po prostu ale to chyba zbyt nachalne i wgl a pozatym nawet bym nie potrafiła zacząć .... proszę Was pomużcie mi ....
a na koniec jeszcze jedna piosenka Sylwia Grzeszczak "TAMTA DZIEWCZYNA"
No dobrze to na tyle piszcie w komentarzach gdzie jedziecie na wakacje i jak macie to jakieś pytania do mnie całuje Was mocno <3 :*
ps. nie wiem kiedy będzie kolejny post zobaczę ile Was przeczyta ten postaram się jakoś w Lipcu <3 :*
